Koczownicy nowej ery
Aż trudno uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. W XXI wieku. I że są ich tysiące. I z każdym rokiem ich przybywa. Sześćdziesięcio-, siedemdziesięcio-, osiemdziesięciolatkowie, którzy w skutek różnych losowych wypadków, żegnają się z dotychczasowym wygodnym życiem, sprzedają swoje domy, bo nie mogą ich utrzymać, przesiadają się do kamperów, przyczep, vanów czy pikapów i ruszają w drogę. Nie, nie po to, by zwiedzać i rozkoszować się beztroskim życiem emeryta, lecz by znaleźć dorywczą pracę, która pozwoli im przetrwać. Przy sezonowych zbiorach warzyw i owoców, przy obsłudze parków rozrywki, przy sprzątaniu sanitariatów na kempingach w parkach narodowych, w ogromnych magazynach Amazona, największego na świecie sklepu internetowego... Mimo wieku, stanu zdrowia, doświadczenia zawodowego pracują zwykle za najniższą stawkę godzinową. Nie skarżą się, nie strajkują. Próbują przetrwać. I zachować godność. Workamperzy, wędrowni robotnicy, współcześni nomadzi.
O innym obliczu Ameryki. O innym życiu emeryta. Poczytajcie, polecamy reportaż Jessiki Bruder. "Nomadland. W drodze za pracą" (Wyd. Czarne) do wypożyczenia w naszej bibliotece.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz