poniedziałek, 28 marca 2022

Zatorze czyta poezję 

 Dawno nie słyszałyśmy tak pięknej interpretacji wiersza Zbigniewa Herberta z cyklu poświęconego Panu Cogito. Na granicy szeptu, zwierzenia... Sami posłuchajcie, jak przejmująco czyta p. Piotr. 


"Pan Cogito myśli o powrocie do rodzinnego miasta"

Gdybym tam wrócił

pewnie bym nie zastał

ani jednego cienia z domu mego

ani drzew dzieciństwa

ani krzyża z żelazną tabliczką

ławki na której szeptałem zaklęcia

kasztany i krew

ani też żadnej rzeczy która nasza jest


wszystko co ocalało

to płyta kamienna

z kredowym kołem

stoję w środku 

na jednej nodze

na moment przed skokiem


nie mogę urosnąć

choć mijają lata

a w górze huczą

planety i wojny

stoję w środku

nieruchomy jak pomnik

na jednej nodze

przed skokiem w ostateczność


kredowe koło rudzieje

tak jak stara krew

wokół rosną kopczyki

popiołu

do ramion

do ust

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz