Odwagi, zajączku
Wczoraj nasza Wędrująca Biblioteka odwiedziła przedszkolaki z Norlandii. W króliczych uszach, z koszyczkiem pełnym jaj i - jak zawsze - świetną książką do poczytania. Myliłby się jednak ten, kto by pomyślał, że tematem naszych zajęć była Wielkanoc. Otóż, nie. Bohaterem spotkania był co prawda jeden zając, a bibliotekarka miała na sobie królicze uszy, nie rozmawialiśmy jednak o pisankach, polewaniu się wodą czy wielkanocnych smakołykach. Porozmawialiśmy o odwadze, a potem, żeby samemu sprawdzić własne możliwości, podjęliśmy się czterech wyzwań. Był i łamaniec językowy, i wyzwanie kulinarne, i ćwiczenie sprawnościowe, wreszcie "poławianie" jaj przy pomocy drewnianych szczypiec do kapusty. Zabawa była przednia😊 Dziękujemy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz