Galeria Jednego Wiersza
Krzysztof D. Szatrawski
"preludium"
ten poranek nie różnił się
niczym szczególnym
zbudziła mnie późna samotność
ale zanim pustkę wypełnił pierwszy ruch
wsłuchiwałem się w poranek
jeszcze wybrzmiewający
tajemniczymi głosami
w domu pełnym sprzętów, książek
pełnym wypowiedzianych poprzedniej nocy słów,
śmiechów stłumionych, nagłych spojrzeń
i odciśniętych w pamięci gestów
ale zapamiętałem ten poranek tak jasny
tego dnia tak bałem się prawdy
która już rozbłysła pomiędzy słowami
i to preludium tak proste
tak ostatecznie oczywiste
że nie słychać już dźwięków, instrumentu
a tylko ciszę kryształową
i przestrzeń, która nas obejmuje
jak w genialnych wprawkach Bacha
i nic nie jest oczywiste
ani ostateczne
nawet czas
(Z tomu "Wiek nowy", Wyd. Abada, Olsztyn 2014, s. 29)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz