Ale sztuka!
Wakacje w bibliotece/ Cz. 4
Zastanawialiście się kiedyś, skąd czerpiemy radość życia? Z brzucha, z głowy, z serca, z środka... generalnie z centrum naszego wewnętrznego jestestwa. Nasze emocje i samopoczucie kształtują jednak doświadczenia, czyli to, co przychodzi z zewnątrz. A z tym jest różnie. Każdego dnia doświadczamy przecież zarówno wspaniałych chwil, jak i momentów "cierpkich", niemiłych czy smutnych.
Lato zwykle napawa nas optymizmem. Jest słońce i bujna przyroda; są lody i wata cukrowa, spotkania z przyjaciółmi, podróże, przygody... i to dzięki wszystkim tym elementom i milionom innych czerpiemy radość życia. Dzisiaj zapraszamy Was do zapoznania się z radosną twórczością Henriego Matisse'a. Ten francuski malarz - mimo że życie nie oszczędzało mu ciężkich doświadczeń - był piewcą radości życia. Choć przeżył dwie wojny światowe, zawał, poważną chorobę onkologiczną, a po operacji utracił sprawność fizyczną, poruszał się na wózku inwalidzkim i nie mógł pracować przy sztalugach (pod koniec życia tworzył z pomocą bliskich), na jego obrazach króluje optymizm i pogoda ducha. Matisse, najsłynniejszy fowista, przedstawiał radość życia za pomocą barwnych plam, ciekawych kształtów oraz zaskakujących kompozycji. Dużo tu ruchu, witalności i okrągłych figur.
Dzisiaj zachęcamy Was do stworzenia obrazu za pomocą... nożyczek. Henri Matisse zasłynął przecież jako twórca fantastycznych kolaży z barwnego papieru naklejanego na podkład. Naszą inspiracją był obraz "Ikar". Spróbujcie sami, ile radości daje "malowanie" nożyczkami. Miłej zabawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz