Ale sztuka!
Wakacje w bibliotece/ cz.3
Wakacje kojarzą się z ruchem, z działaniem, ze spontanicznością, dlatego większość z nas nie lubi ich skrupulatnie planować. Owszem, ustalamy jakieś ramy: plan miejsc, które chcielibyśmy odwiedzić, grafik osób, z którymi chcielibyśmy się spotkać, zasadniczo jednak liczymy na wakacyjne niespodzianki i element zaskoczenia. Dlatego tym razem zachęcamy do zapoznania się z twórcą chyba najbardziej spontanicznej sztuki malarskiej - Jacksonem Pollockiem.
Nigdy nie robił projektów ani planów swoich prac. Nie korzystał ze sztalug, pędzli ani palet. Płótno kładł na ziemi, a następnie chodził wokół niego i nanosił na nie farbę. Ale jak? Za pomocą kielni, kija, noża lub wylewając farbę bezpośrednio z puszki. W nieustannym ruchu, co i rusz pochylający się nad swoim dziełem, chlapał, bryzgał, kapał, a płótno pokrywały dziwne barwne wzory pozornie przypadkowo nałożonej farby. Był artystą osobnym, który stworzył nie tylko wyjątkowe obrazy, ale też styl malarski, który nazywamy "malowanie w ruchu" (action painting). W 2006r. jeden z jego obrazów sprzedano za 140 milionów dolarów.
Dzisiaj zapraszamy do wykonania obrazu zainspirowanego twórczością Jacksona Pollocka. Wystarczy pudełko po butach, niezbyt gęsta farba, kartka papieru, szklana lub metalowa kulka oraz sporo zapału, by poruszać na wszystkie strony pudełkiem, w którym kulka umaczana w farbie będzie tworzyć wzór. Jackson Pollock nakładał grubą warstwę farby; na jego obrazach nie odnajdziemy nawet niewielkiego fragmentu czystego płótna. Zdradzimy Wam jednak w sekrecie, że nam najbardziej podobają się te obrazki, gdzie farby delikatnie muskają płótno. Gdy widać ślad każdego ruchu kulki. Spróbujcie sami, to naprawdę świetna zabawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz