Tajemniczy darczyńca
Nie od razu się zorientowałyśmy. Najpierw znalazłyśmy jedną książkę: ewidentnie nie-naszą biblioteczną. Bez charakterystycznej foliowej okładki i pieczątek. Pomyślałyśmy, że to przez przypadek lub niefrasobliwość którejś z nas, bibliotekarek, taka dziwna książka o pierwiastkach trafiła na regał.
Dopiero kolejna, i jeszcze jedna, i następna publikacja znaleziona wśród "naszych" książek, wyskakująca na nas niczym grzyby po deszczu, wywołała zbiorową bibliotekarek konstatację: ktoś nas w taki tajemniczy, uroczy i naprawdę zaskakujący sposób obdarował. Książki czyste, ładne, dość nowe podrzucił do konkretnych i trafionych działów, ale w tak urokliwy sposób, byśmy ich nie przegapiły. Trzeba przyznać, że pomysł i jego wykonanie naprawdę miało polot.
Darczyńcy pięęęęknie dziękujemy😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz