Jak smakuje wiersz?

 Swoje teksty zawsze pisał piórem i zawsze zielonym atramentem. Zielony kolor poeta lubił nadzwyczajnie, dlatego książka wspomnień Kiry Gałczyńskiej o ojcu nosi tytuł „Zielony Konstanty”. Dzisiaj postanowiłyśmy "nakarmić" naszych czytelników poezją "Zielonego Konstantego", dlatego przed biblioteką rozwiesiłyśmy poetyckie pranie i ustawiłyśmy gościnny stół. Nie zabrakło gorącej herbaty i pysznych kanapek ze smalczykiem. Była i kiełbaska suszona, i ogórki kiszone, cebulka i cukierasy w zielonych papierkach. I duch poezji unoszący się wśród tych smakowitych zapachów. 

Posłuchajcie, jak pięknie czytała dla nas "Balladę o dwóch siostrach" pani Nina:

 

 

Fundacji Pomoc w Komunikowaniu Się

oraz Bastionowi Smaku dziękujemy

 za ufundowanie poczęstunku oraz naczyń do degustacji