Teatralny misz masz

 Wczoraj specjalnie dla pierwszoklasistów z SP Nr 9 wyczarowałyśmy przedstawienie teatralne. Naszą inspiracją była cudowna baśń ze zbioru braci Grimm o karzełku "Dydko". Wspaniale było nie tylko bawić się z naszymi gośćmi w przebieranki czy zabawy w naśladowanie głosów, lecz wywołać refleksję, że oto mamy do czynienia z historią, w której każdy z czwórki bohaterów postąpił bardzo źle. Młynarz okłamał Króla, Córka Młynarza trzy razy wykorzystała głównego bohatera, aby zostać królową, Król okazał się cwany i chytry, a sam Karzełek... no cóż - chciał odebrać matce niewinne dziecko. Uwielbiamy takie "rozkminy" i głęboko wierzymy, że da się - nawet z siedmiolatkami - porozmawiać o niejednoznaczności ludzkiego postępowania. Baśnie są dla takich rozważań fantastycznym pretekstem.

Drodzy czytelnicy,

1. listopada także i my

wspominamy naszych bliskich zmarłych, 

dlatego biblioteka będzie zamknięta.

Zapraszamy w czwartek 

670-te urodziny Olsztyna

Serdecznie zapraszamy na wystawę 

"Michał Kajka - znany i nieznany poeta z Mazur"

oraz wykład

 "Polszczyzna jako ojczyzna duchowa Michała Kajki"

 prof. Zbigniewa Chojnowskiego,

 które są propozycją Miejskiej Biblioteki Publicznej

na obchody urodzin naszego miasta 🌹🌹🌹

Bajka o soli

 Nie wiemy dlaczego, ale zabawy w teatr właśnie jesienią lubimy najbardziej. Być może dlatego, że zarówno jesienna aura pogodowa, jak i przedstawienia teatralne mają w sobie pewną magię, urokliwość i cudowność. Tym razem specjalnie dla naszych małych gości z Przedszkola Miejskiego Nr 10 wyczarowałyśmy spektakl w konwencji japońskiego teatru ilustracji. Dla Motylków to było pierwsze spotkanie z kamishibai, tym bardziej cieszymy się, że "Bajka o soli" (Wyd. Tibum) ich zauroczyła. Zwłaszcza że opowieść o Królu, który wypędził córkę z pałacu, bo nie spodobało mu się wyznanie, że kocha go tak, jak ludzie kochają sól, nie należy do najłatwiejszych. Bo czymże jest sól? Tanim, banalnym, niepozornym dodatkiem do jedzenia. Król z czasem docenił wyznanie najmłodszej Królewny, my zaś poprzez zabawy starałyśmy się pokazać dzieciom, jak cenna i ważna jest sól w naszym codziennym życiu. Przedszkolakom najbardziej podobał się eksperyment z solą i kakao (kakaowa lampa-lawa).

O wilku, który miał katar

  Znacie baśń o trzech rezolutnych świnkach, które najpierw się nauczyły, że domek ze słomy i z drewna nie jest tak stabilny, jak dom murowany, a potem kąpielą we wrzątku załatwiły Złego Wilka? No pewnie - któż nie zna tej klasycznej bajeczki. Naszym uroczym gościom z Przedszkola Britannica postanowiłyśmy jednak przedstawić inną wersję tej historii. O Wilku, który wcale nie był zły, tylko cierpiał na okropny katar. Żadna ze świnek nie chciała użyczyć mu chusteczki, a on kichaniem niechcący niszczył ich nieporadnie zbudowane domeczki. Czytaniu towarzyszyły jak zawsze wesołe zabawy, choć nam najbardziej podobała się - Aaaaaaapsik! - wspólna lekcja kichania do... łokcia.

 

"Sławomir Mrożek wczoraj i dziś" 

 Dyskretna elegancja, subtelny humor, lecz przede wszystkim zachwyt dla naszej literatury i polskiego języka cechuje występy zespołu "Żywe Słowo". Wczoraj miałyśmy przyjemność obejrzenia kolejnego programu tej niezwykłej grupy parateatralnej. Tym razem bohaterem spotkania był Sławomir Mrożek. Nasza wspaniała czytelniczka, znana olsztyńska reżyser teatralna oraz animatorka kultury, pani Wanda Anusiak, przygotowała barwny żartobliwy scenariusz oparty na życiu i twórczości jednego z najważniejszych twórców polskich XX w. I to głównie za jego sprawą w przyjaznych murach Biblioteki Pedagogicznej rozbrzmiał śmiech. Jest nam niezmiernie miło, że byłyśmy częścią tego uroczego wydarzenia. Aktorom-seniorom oraz p. Wandzie serdecznie gratulujemy i pięknie dziękujemy za zaproszenie 🌹🌹🌹

Jesienne wyprawy Wędrującej Biblioteki

 Nasza ulubiona Rodzina Robaczków bawiła i uczyła przedszkolaków przez całe lato. Jednak ostatnio owady zrobiły się senne, marudne i nieswoje. To znak, że nadszedł czas na zimowy sen. Do ostatniego zdjęcia w tym sezonie Robaczki pozowały z "Żabkami" z Przedszkola Miejskiego Nr 1. Zobaczcie, jak świetnie spędziliśmy wspólnie czas😃

  A co robią owieczki, kiedy za oknem plucha i słota? Na pewno moszczą się w ciepłych zagrodach, jednak zanim to nastąpi, czeka je wieeeeeeelkie strzyżenie. I właśnie pozyskiwaniem wełenki na ciepłe szaliki i rękawiczki zajęły się dzisiaj maluchy z Przedszkola Britannica, które odwiedziłyśmy razem z piękną bajeczką do wspólnego czytania. Były i wesołe zagadki, i nauka owczeeeeego języka. I dużo śmiechu, i wspólnej zabawy.