Galeria Jednego Wiersza
Jerzy Jarniewicz
"Koncert blaszanych miednic"
"Na dwór miednice!", bo
jak już pada, niech pada do miednic.
Będziemy łapać deszczówkę. Co odeszło,
tego ścigał nie będę, więc idź się, duszo, kochać,
na drzewo, ja tu zostanę, gdzie na dworze miednice
dają koncert na deszcz, dźwięcząc, każda z osobna,
odmiennym metalem.
Będzie nam tu woda -
zimna woda, odgórna, czterowymiarowa,
aż zacznie się wydawać, że deszcz pada
w tej chwili, a nie że w tamtym sierpniu, gdy
przybiegła matka, wciąż żywa, z jabłkami,
a ojciec, też dla towarzystwa jeszcze nieumarły,
z leszczyny wystrugał wędkę, a jak umarł,
wziął i mi się przyśnił, chwycił mnie
za rękę, po krew ścisnął i ciągnął z całej siły
do góry, jeśli jest we śnie coś takiego
jak góra, albo dół, albo
ten czas, gdy się nam porozpadało.
(z tomu "Mondo cane", Biuro Literackie 2022, s.41)
Literacka nagroda Nike 2022
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz