piątek, 24 marca 2023

 Zatorze czyta poezję

 "Dlaczego ja zawsze muszę trafiać na małpy?!" - zapytał z przekąsem swego kolegę przechodzień, który poczęstował się wierszem naszej noblistki. Pan chwilę wcześniej przeczytał głośno wiersz, który wylosował. Wiersz niezwykle trudny mocny: "Dwie małpy Breugla". A my po raz kolejny zadałyśmy sobie w duchu pytanie: kto by się spodziewał, że po poezję sięgnie prawie każdy mijający naszą bibliotekę? Obserwowałyśmy reakcje przechodniów, tych bardzo młodych spieszących do pobliskiej szkoły, tych w mocno zaawansowanym wieku, tych lekko nieświeżych po zakrapianym wieczorze, singli i par, tych, którzy po wylosowaniu od razu przystawali, aby przeczytać, oraz tych, którzy z uśmiechem w sercu brali rulonik z wierszem dla bliskiej osoby... 

Dzisiaj czyta dla nas pani Lidka. Posłuchajcie, jak pięknie i radośnie zinterpretowała wiersz "Allegro ma non troppo".



Wisława Szymborska "Allegro ma non troppo"

Jesteś piękne! - mówię życiu.

Bujniej już nie można było.

Bardziej żabio i słowiczo,

Bardziej mrówczo i nasiennie.

 

Staram się mu przypodobać,

Przypochlebić, patrzeć w oczy.

Zawsze pierwsza mu się kłaniam

Z pokornym wyrazem twarzy.

 

Zabiegam mu drogę z lewej,

Zabiegam mu drogę z prawej

I unoszę się w zachwycie,

I upadam od podziwu.

 

Jaki polny jest ten konik!

Jaka leśna ta jagoda!

Nigdy bym nie uwierzyła,

Gdybym się nie urodziła.

 

"Nie znajduję - mówię życiu -

Z czym mogłabym Cię porównać.

Nikt nie zrobił drugiej szyszki
Ani lepszej, ani gorszej.

 

Chwalę hojność, pomysłowość,

Zamaszystość i dokładność.

I co jeszcze - i co dalej

Czarodziejstwo, czarnoksięstwo.

 

Byle tylko nie urazić,

Nie rozgniewać, nie rozdeptać.

Od dobrych stu tysiącleci

Nadskakuję uśmiechnięta.

 

Szarpię życie za brzeg listka:

Przystanęło? Dosłyszało?

Czy na chwilę, choć raz jeden,

Dokąd idzie, zapomniało?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz