poniedziałek, 12 lipca 2021

 Galeria Jednego Wiersza

Rupi Kaur

czy myślałeś że jestem miastem

wystarczająco dużym na weekendową wycieczkę

jestem miasteczkiem na jego peryferiach

o którym nigdy nie słyszałeś

ale zawsze przez nie przejeżdżasz

nie ma tu neonów

wieżowców ani pomników

ale jest grzmot

bo wprawiam mosty w drżenie

nie jestem ulicznym daniem jestem domowym dżemem

dość gęstym by dorównać najsłodszej

rzeczy jakiej dotkną twoje usta

nie jestem sygnałem policyjnych syren

jestem trzaskaniem ognia w kominku

spaliłabym cię a mimo to

nie potrafiłbyś oderwać ode mnie oczu

bo wyglądałabym przy tym tak pięknie

że dostałbyś rumieńców

nie jestem pokojem hotelowym jestem domem

nie jestem whisky której chcesz

jestem wodą której potrzebujesz

przyjeżdżając tu nie miej oczekiwań

i postaraj się żebym była dla ciebie jak wakacje

                    (z tomu „mleko i miód” Wyd. Otwarte 2017, tłum. Anna Gralak)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz